Darmowe blogi

W sieci istnieje niezliczona ilość blogów

2012-07-11 01:19:14

W sieci istnieje niezliczona ilość blogów.Powiedzmy sobie otwarcie, że znaczna większość z nich to nie jest bardzo poważna sprawa. Przeważająca ich część to pamiętniki nastolatków opowiadających o własnym życiu kilku swoim najbliższym przyjaciołom. Jednak pewna znacząca mniejszość, w dodatku stale rosnąca, to prawdziwe internetowe biznesy?

Na czym polega taki blog biznes? Właściciele takich blogów świadomie poszukują materiałów do publikacji, reklamodawców, czytelników, a może lepiej by było powiedzieć klientów, gotowych płacić za przywilej dostępu do publikowanych informacji. Ich autorzy i właściciele starannie balansują ponoszone koszty i przychody, jak w każdym sensownie prowadzonym biznesie zresztą. Te wyjątkowe blogi stanowią swego rodzaju „Blogowe Imperia”, panujące nad określoną częścią blogosfery. W ich stronę zwracają się miliony ludzi spragnionych najnowszych informacji, a przy okazji chętnie kupujących promowane tam rzeczy i dokonujących dobrowolnych wpłat, mających utrzymać blogi przy życiu, a ich właścicieli sytych i zadowolonych.
Jest w tym wszystkim miejsce i dla nas. Każdy potrafi przyciągnąć miliony czytelników, bowiem to co mamy do powiedzenia jest ważne. My też potrafimy przyciągnąć reklamodawców, ponieważ chętnie będą nam oni płacić za szansę dotarcia do naszych czytelników. Krótko mówiąc, my też możemy zbudować „Blogowe Imperium”. Jest to nawet łatwiejsze niż nam się wydaje.

Każdy chyba chciałby by jedo internetowy dziennik osiągnął szczyty wszystkich znaczących list najpopularniejszych blogów, przy okazji zdecydowanie poprawiając stan naszego konta bankowego.

czytaj więcej »

Ostatnimi czasy wszyscy blogowicze usłyszeli o ustawie

2012-07-11 01:16:53

Ostatnimi czasy wszyscy blogowicze usłyszeli o ustawie, która niektóre blogi traktuje jako periodyki, jako czasopisma. Czy, więc blogi są rodzajem czasopism internetowych? Czy bez żadnych ogródek można powiedzieć, że blog to nic innego jak gazeta tworzona przez społeczność blogosfery?

Wbrew obiegowej opinii traktującej blogi jak pamiętniki, dzienniki, można nazwać je prasą. Jest to jednak swego rodzaju prasa dostępna w internecie, jednakże prasa całkiem specjalnego rodzaju. Najważniejsza różnica to nastawienie: gazeta czy czasopismo prezentuje wszelkie wiadomości nadające się do publikacji i teksty napisane przez względnie obiektywnych profesjonalistów, podczas gdy bloger prezentuje fragment własnego świata i swoją osobistą znajomość tematu. Jednak blog to nie jest po prostu umieszczonym w sieci wstępniakiem jakiejś istniejącej w realu gazety, albo nawet cała taka gazeta. Obecnie wiele środków przekazu udostępnia swoje treści online, a nawet pozwala czytelnikom na ich komentowanie. Tyle że to nie zmieniło wcale zasadniczo samej istoty prasowej działalności. Dziennikarze wciąż wykonują tam te same zadania, co przed pojawieniem się internetu, gazety także się wiele nie zmieniły, a blogi poszły całkiem w inną stronę.

Podczas gdy prasa nadal pozostała względnie obiektywna, blogi stały się całkowicie subiektywne. Blog jest to indywidualny obraz świata widziany oczami twórcy i nic tego nie zmieni. Nawet nazwanie bloga prasą. Choć obie formy informowania mają pewne wspólne elementy to nigdy nie będą stanowiły jedności.

czytaj więcej »

Blog to doskonałe narzędzie do zarabiania w sieci

2012-07-11 01:15:35

Blog to doskonałe narzędzie do zarabiania w sieci. Biznes blogowy, jak i każdy inny biznes, musi składać się z trzech zasadniczych części składowych: dostawcy, nabywców, oraz oferowanych produktów.

W przypadku blogów jest jednak o tyle inaczej, że mają one dwie oddzielne grupy klientów i dostarczają im dwie oddzielne grupy produktów, zaś najważniejszej produkowanej rzeczy wcale nie sprzedają. Brzmi to dość dziwnie? W istocie to bardzo proste. Najlepiej omówić to na przykładzie.
Pierwszą częścią składową jest dostawca. Czyli my sami. To nasze słowa, nasze opinie, wyniki naszych dociekań, nasz kunszt wreszcie. Przecież to te elementy mogą przyciągać tysiące, może nawet miliony, czytelników. To my będziemy główną atrakcją, brokerem informacji. Gdyby nie my, nasz blog by po prostu nie istniał. Istnieje i kwitnie dlatego, że jesteśmy tym, kim jesteśmy i wiemy, to co wiemy.
Kolejną częścią składową jest nabywca, klient. Chociaż ogromną większość naszych klientów będą stanowić nasi czytelnicy, inną grupę klientów tworzyć będą firmy płacące nam za umieszczenie na blogu swoich reklam lub linków. Cały ruch na naszym blogu, czyli miliony czytelników, którym nie jest obojętne, co mamy do powiedzenia, stanowią jego krwioobieg. Dlatego też  musimy ich znaleźć, przywabić i utrzymać.

Kiedy już ich mamy, reklamodawcy będą się zabijać, a w każdym razie dobrze płacić, za możliwość dotarcia do nich ze swoimi reklamami i produktami. A sami czytelnicy chętnie zapłacą zarówno za informację, jak i za produkty.

czytaj więcej »

Gdy zdecydujemy się na stworzenie naszego

2012-07-11 01:13:42

Gdy zdecydujemy się na stworzenie naszego indywidualnego biznesu blogowego musimy pamiętać, że będzie polegał on tylko na siłach jednego człowieka. Na nas. To my sam musimy je od początku zaplanować, zbudować, zaludnić powracającymi każdego dnia czytelnikami, którzy tym samym staną się jego zadowolonymi klientami.

By to osiągnąć musimy zastosować pewną strategię. Nasz blogowy biznes powinien być budowany wokół jego twórcy, a nie wokół klienta, co  może się wydać dziwna. Ma to jednak logiczne uzasadnienie: to my będziemy aktualizować nasz blog, to my będziemy jego edytorem, projektantem oraz najważniejszym elementem przyciągającym uwagę. To nasze kompetencje, zainteresowania, poglądy, przenikliwość, stanowić będą pożądany przez klientów naszego bloga towar. Nie da się na dłuższą metę sprzedawać z pustego straganu i sami musimy zadbać, by towaru starczyło nam na bardzo długo. Co oznacza, że musimy zapewnić blogowi interesującą zawartość, odpowiadającą temu, co sami wiemy i co kochamy. Będziemy zatem kluczem do sukcesu i każda, nawet najmniejsza część naszego blogowego biznesu musi być zaprojektowana z tą myślą. Nie wolno nam o tym zapominać.

Zanim jednak położymy fundamenty, powinniśmy zorientować się w istniejących możliwościach. Wystarczy tylko spojrzeć na kilka blogów, które odniosły sukces komercyjny i na ich podstawie wygenerujmy nieco użytecznych dla nas idei. Na pewno przydarzą się nam na dłuższą metę. Doświadczenie innych to klucz do naszego sukcesu dlatego warto z niego korzystać.

czytaj więcej »

Tworząc biznes oparty na naszym blogu musimy

2012-07-11 01:10:13

Tworząc biznes oparty na naszym blogu musimy uwzględnić jego następujące części składowe. Są to dostawcy, nabywcy i produkt. Najważniejszą z nich jest produkt. Musimy go mieć, żaden biznes bez niego nie może istnieć. Cóż jednak będziemy sprzedawać, jeśli swych opinii mielibyśmy udzielać ludziom za darmo?

Naszym pierwszym produktem na sprzedaż będziemy my sami, a konkretnie nasze opinie, nasze kompetencje. Jeśli nie zdołamy sprzedać ludziom własnej osoby, nie będziemy mieli klientów. Jeśli zdołamy, to może nie będą nam płacić wprost (choć, jak zobaczymy, w wielu przypadkach tak właśnie zrobią), ale jeśli nie kupią tego, co mamy do powiedzenia, z pewnością nie kupią nic innego.
Drugim produktem na sprzedaż będzie miejsce na naszym blogu. Będziemy je wynajmować reklamodawcom, spragnionym możliwości wystawienia swych wspaniałości na ogląd milionów czytelników naszego bloga, czy to w postaci linków tekstowych, czy animowanych bannerów. W każdym razie ci reklamodawcy będą gotowi nam płacić za drobną część uwag naszych czytelników.
Kolejnym i ostatnim produktem na sprzedaż będą różne rzeczy, które będziemy po prostu sprzedawać. Mając znaną nazwę i ugruntowaną renomę sprawimy, że nasi czytelnicy będą kupować kubki z naszym logo.

W naszym blogowym interesie czytelnik jest zarazem klientem i produktem, a im więcej będziemy mieli klientów, tym więcej produktów będziemy mogli sprzedać i większy będzie nasz zysk. W ten sposób nasza bezinteresowna pasja może stać się także stałym źródłem przychodów.

czytaj więcej »

Tworzenie stron WWW - Kreator stron internetowych